Cztery konkretne wskazówki, które wdrożysz od jutra: krótkie rytuały porządkujące cele, komunikację i odpowiedzialność w zespole. To małe zmiany, które w sumie dają trwałą poprawę jakości współpracy i wyników.
Format 1:1: cel tygodnia, przeszkody, wsparcie, decyzja. Najpierw pracownik nazywa jeden mierzalny cel, potem wspólnie identyfikujecie blokery i ustalacie, jak je zdjąć.
Spotkanie trwa 15 minut, zawsze o stałej porze. Prowadzicie jedną notatkę i kończycie konkretem: co, do kiedy i jak zweryfikujemy.
Stała godzina co tydzień.
Najpierw cel, potem problemy, na końcu decyzja.
Jedna współdzielona notatka.
W poniedziałek ogłoś jeden priorytet tygodnia: zadanie, które naprawdę zmienia wynik. Zdefiniuj jasne kryterium sukcesu i osobę odpowiedzialną.
W piątek rozlicz krótko „zrobione/niezrobione”. Nowe wrzutki porównuj z priorytetem — jeśli coś wchodzi, coś innego schodzi. Tak budujesz nawyk kończenia, nie tylko zaczynania.
Delegowanie przez ramy: określ cel, ograniczenia, kryterium sukcesu i termin, a sposób zostaw wykonawcy. Cel ma opisywać rezultat, nie aktywność. Ograniczenia to budżet, narzędzia, zgodność. Kryterium wymusza precyzję, termin zamyka temat.
Dodaj dwa punkty kontrolne: potwierdzenie zakresu po 24 h i przegląd w połowie. Negocjuj zakres zamiast dokładać zadania.
Feedback w trzech krokach: fakty, wpływ, prośba. Krótko, rzeczowo i na świeżo — bez interpretacji i etykiet.
Przykład: „Na stand-upie spóźniłeś się 10 minut. Opóźniło to decyzję i zespół czekał bez zadania. Proszę, bądź jutro punktualnie lub daj znać 15 minut wcześniej”.